Strony

darmowy portal randkowy

darmowy portal randkowy
portal randkowy

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Co margaryna ma do golenia pach?

Co margaryna ma do golenia pach i miejsc intymnych? 
To tylko literacka paralela (zestawienie  cech analogicznych w rzeczach porównywalnych).  To  nie tylko typowo wakacyjny temat, bowiem włosy rosną cały rok…, a podążanie za modą  to nieograniczony czasem przejaw konformizmu…  





 Czy zatem podążymy za kolejnym trendem?

 Kobieta współczesna to osoba zadbana w każdym miejscu, czyli wydepilowana i oczyszczona z każdego zbędnego włoska, przynajmniej takie są oczekiwania powszechnej opinii.  
Ostatnio w mediach nagłaśnia się powrót do natury, co oznacza pozostawianie owłosienia we wszystkich miejscach, gdzie sobie naturalnie urosły. Przez niektórych  obrazowo nazwane jako „krzaczory”, mają się zatem pojawiać pod pachami oraz w miejscach intymnych. Zwolennicy/zwolenniczki tego trendu chyba też mają na myśli wszelkie włoski na nogach, a mały wąsik  u kobiet chyba też pewnie będzie mile widziany?
– A fe – niektórzy powiedzą. Ja natomiast zapytam o te  niesforne włoski, które wyrastają w najmniej spodziewanych miejscach – no te – na przykład w nosie, uchu albo na plecach?  Również mają pozostać?

Mam mieszane uczucia, skoro od wielu lat  sugeruje się, że  włoski usuwa się dla zachowania estetyki ciała. Nawiasem mówiąc moda na golenie pach czy nóg  jest skutkiem kampanii marketingowej producenta żyletek pochodząca z lat dwudziestych ubiegłego wieku.   Codziennie  jesteśmy atakowani reklamami oferującymi  niezwykle skuteczne golarki, czy  depilatory zapewniające „aksamitną gładkość skóry na wiele tygodni”. Kiedy już zdecydowanie jesteśmy trendy, nagle te wszystkie nasze zabiegi w drogich gabinetach  kosmetycznych (usuwanie laserowe, woskowe czy za pomocą preparatów chemicznych) okazują się niepotrzebne,  niemodne  niezdrowe, wręcz  zagrażające zdrowiu kobiety. Infekcje, blizny i zakażenia - to tylko jedne  z najmniej groźnych konsekwencji golenia bikini. Naukowcy oraz lekarze również nie mogą dojść do porozumienia -  zdaniem  jednych owłosienie łonowe to naturalna bariera dla bakterii inni zaś uważają, że to siedlisko tychże bakterii.

Kto jest przyczyną tej rewolucji, czy raczej powrotu do dawnych czasów – czy feministki i kobiety wyzwolone, które nie chcą poddać się systemowi, czy to nowa batalia wypowiedziana koncernom kosmetycznym, gabinetom odnowy i producentom golarek?  Czy modelki, aktorki (formatu Madonna), pokazujące się w ten sposób – chcą zaistnieć, przypomnieć się zbulwersować  powszechną opinię? W tym przypadku kontrowersyjne zachowania są codziennością, ale wiele znanych z mediów postaci pokazuje swoje owłosione pachy. I tu pytanie – zaniedbanie, zapomnienie, czy to nowy trend na powrót do natury?
– w pewnym sensie każdy sposób promocji jest dobry, szczególnie teraz, kiedy etyka marketingu pozostawia wiele do życzenia.

Tu chyba czas na wyjaśnienie analogia historii „zdrowotności” margaryny i masła oraz ścierania się poglądów  na temat skutków ich jedzenia. Przytoczę tu wypowiedź jaka pojawiła się w mediach, w związku z wieloletnią walką pomiędzy dwoma produktami masłem i margaryną: 
„Masło jest drogie i niezdrowe, jedzcie margarynę - przekonywał przez lata prezes koncernu Unilever Paul Polman. Teraz ten jeden niemiecki z największych producentów margaryny na świecie zmienił zdanie i wypuścił na rynek produkt, który jest mieszanką obydwu "smarowideł". Powód? Coraz mniej osób je margarynę, coraz więcej masło.”
Dla producenta nieważne, co tak naprawdę jest zdrowe dla nas – liczy się co kupimy… Walka nadal trwa, a my podążamy za… modą albo za tym co  wmówią nam reklamy.

Wracając do tematu postu, musimy stwierdzić, że na razie zdania są podzielone co do czynności kosmetycznych związanych z naszym owłosieniem.
Praktyka pokazuje, że najczęstszą przyczyna wielu chorób wynikających ze stosowania depilacji jest  przesadne dążenie do osiągnięcia ideału. Zbyt częste drażnienie okolic mieszka włosowego powoduje uszkodzenie naskórka, a zatem mogą przyplątać  się zapalenia oraz różnego typu zakażenia. Gęste owłosienie również sprzyja zatrzymywaniu potu i wydzielaniu nieprzyjemnego zapachu. Nadmiernie obrośnięte pachy, czy nogi  nie są przyjemnym widokiem, szczególnie, gdy jest to ciemny zarost.
Jestem przedstawicielką tej części populacji kobiet, które z rozsądkiem usuwają zbędne  owłosienie, z miejsc  gdzie niekoniecznie powinny być.

Tekst napisałam w konwencji humorystycznej, ale temat jest poważny i wart przyjrzenia się  zarówno z medycznego punktu widzenia, kosmetycznego  jak również psychologicznego (konformizm i psychologia tłumu).
Gdy się nie wygolimy – zostaniemy odrzuceni przez grupę. Być może dlatego widok znanej aktorki  z zarostem pod pachą odbieramy jako wpadkę medialną?

Za kilka lat z pewnością powrócimy do tematu owłosienia z zupełnie innymi poglądami.  A tymczasem same zdecydujcie czy chcecie być gładkie i wydepilowane, czy zarośnięte  i naturalne? Może również warto poznać zdanie męskiej części populacji, czy zatem Panowie chcieliby się wypowiedzieć w omawianej kwestii? 

                                                                                                    /Kaja Zaborowska/


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czy jesteś seksulanie wyzwolona?