Strony

darmowy portal randkowy

darmowy portal randkowy
portal randkowy

środa, 23 kwietnia 2014

Związek formalny czy życie na próbę?


Czym dla  współczesnej kobiety jest  szczęście? Czy małżeństwo dla współczesnej kobiety jest synonimem szczęścia? Czy życie na próbę jest tak powszechne jak uważamy?



















Niezależność współczesnych kobiet sprawia, że wśród rankingu dróg prowadzących do osiągnięcia szczęścia możemy wymienić awans zawodowy, w ujęciu materialnym – zakup  dobrego samochodu, własny ładnie wyposażony dom, podróże, na trochę dalszym miejscu pozostaje małżeństwo.
Według badań CBOS 92%  Polek i Polaków  wyraża pogląd, że do osiągnięcia prawdziwego szczęścia jest rodzina, w tym 88% to osoby, które nie przekroczyły 35- tego roku życia.
Decyzja na zawarcie małżeństw znacznie przesunęła się na inny próg wiekowy. Tylko 40%  Polek decyduje się na związek małżeński przed 25 rokiem życia.
Kolejne statystyki podają, że przybywa nam singli, dane GUS z 2011 roku szacują  ich liczbę na ok. 7 mln, przy czym  co trzeci singiel to kobieta.
Coraz częściej w większych miastach obok tradycyjnego związku małżeńskiego usankcjonowanego ślubem istnieją związki nieformalne (konkubinaty), które stanowią  obecnie ok. 40 % wszystkich związków. Jeszcze w latach 90- tych stanowiły  one tylko 12 %.
Kobiety częściej niż mężczyźni chcą formalizować swoje związki, ale coraz częściej odkładają ten krok w czasie.  Podejmują tę decyzję, kiedy są gotowe na urodzenie dziecka i pragną stworzyć mu bezpieczny dom.


Kryzys instytucji  małżeństwa czy życiowe wygodnictwo?



Zmiany w obyczajach kulturowych  nie zawsze oznaczają kryzys instytucji małżeństwa. Życie w  nieformalnych związkach najczęściej podejmują ludzie młodzi wyjeżdżający do większych miast, studiujący, nie mający ustabilizowanego trybu życia. W tej licznej grupie znajdą się  również 30-latkowe, którzy zdobyli wykształcenie i dążą do osiągnięcia sukcesów zawodowych. Decyzję  o wspólnym zamieszkaniu podejmują, kiedy stwierdzają, że się  kochają. Na ogół są to pary, które szukają głównie przyjemności seksualnej i nie stawiają na trwałość związku. Zdaniem psychologów związki oparte  na samym zainteresowaniu seksualnym po kilku latach rozpadają się. Budowanie związku tylko na zainteresowaniu seksualnością partnera prowadzi do jego rozpadu po kilku latach. Wolne związki bez zobowiązań nie sprzyjają budowaniu głębszych więzi opartych na wierności i niesieniu pomocy w trudnych chwilach. Młodzi ludzie, mniej odporni psychicznie, raczej uciekają przed problemami, nie umieją  iść na ustępstwa i kompromisy, sami jeszcze nie gotowi na przyjęcie wielu obowiązków wolą się rozstać niż podjąć próbę wyjścia z kryzysu. 
  

Co jest przyczyną  przesuwania decyzji o ślubie?



















Wiele kobiet i młodych mężczyzn nie chce brać ślubu, ponieważ ma za sobą trudne przejścia - czy to wynikające z dzieciństwa, czy własne nieudane  wcześniejsze miłości. Brak zaufania do drugiej osoby, głębokie rozczarowanie a może zdrada bliskiej osoby pozostająca głęboko w psychice człowieka i brak pewności siebie nie sprzyja nowym  usankcjonowanym związkom. 
Kolejna grupa - zamieszkując razem - twierdzi, że chce sprawdzić jak to jest w małżeństwie. Młodzi ludzie przyjmują tym samym błędne założenie, ponieważ „mieszkanie ze sobą” nie  jest nawet namiastką związku małżeńskiego, ani w sensie wspólnego uczestnictwa w życiu drugiej osoby, ani  prowadzenia wspólnego  gospodarstwa domowego.
Współczesna młodzież nie przywiązuje się do przedmiotów ani osób i często jest tak, że dla niej bycie z kimś również nie oznacza pełnej gotowości do bycia na całe życie. To poczucie swobody i wygody sprawia, że  nieformalny związek łatwiej rozwiązać, czyli łatwiej po prostu odejść, często również bez podawania powodu rozstania, jak również pominąć kłopot z podziałem wspólnego majątku materialnego - takiego przecież nie ma w tych związkach.

Kiedy ślub?



Współczesne kobiety - częściej niż mężczyźni - podejmują decyzję o zawarciu związku małżeńskiego, kiedy okazuje się, że  wkrótce pojawi się  dziecko. To kobietom bardziej zależy na zamianie układu partnerskiego w kochającą się rodzinę, dającą pełnię szczęścia swojemu potomstwu. To one na ogół dążą do przypieczętowania decyzji w urzędzie stanu cywilnego czy kościele. Życie pokazuje jednak, że czasami wygodnictwo i stare przyzwyczajenia w wolnych związkach nie pomagają w tworzeniu trwałego związku, przynoszą  jedynie kolejne rozczarowania i konflikty wynikające  z podejmowania nowych obowiązków. 
Czasami postanowienie o zawarciu ślubu wynika z lęku pozostania w samotności i to jest chyba najgorsza decyzja,  która nie rokuje długiego związku.
Decyzję o wspólnym życiu podejmują zawsze dwie osoby, zdarza się, że czasami pod presją bliskiej rodziny lub znajomych. Pomijając aspekt kulturowy oraz religijny warto pomyśleć o  tym, że związek małżeński poparty dokumentami reguluje i porządkuje wiele spraw formalno- bytowych jak również buduje stałe miejsce dla przyszłego potomstwa.
Dzieci - tylko w normalnej rodzinie - nauczą się trwałych więzi oraz  odpowiedniego pełnienia  przyszłych ról.

                                                                                                                   Kaja Zaborowska 

Czy jesteś seksulanie wyzwolona?